TylerDurden

napisał o The Campaign

Pierwsze minuty nawet obiecujące, dające nadzieję, że zdarzył się cud i Will Ferrell, do spółki z Zachem Galifianakisem, wystąpił w inteligentnej i ostrej satyrze politycznej. Na okres przedwyborczy w USA byłoby jak znalazł. Nasza galaktyka chyba by implodowała gdyby do tego doszło. Nie doszło. Zamiast ciętego komentarza politycznego mamy słabe żarty, nadmiernie rozciągnięte gagi, wydurnianie się i lekką żenadę (zwłaszcza w finale). Ma swoje zabawne momenty, kilka niezłych żartów z pustych obietnic wyborczych, sloganów i wyzbytych kręgosłupa moralnego kandydatów na stołek. Ale za mało, za słabo, bez finezji, bez pazura, nie błyskotliwie, za dużo oczywistości i zbytniego przerysowania. Meh.